Kampania wyborcza powinna być prowadzona wedle pewnych reguł i zasad. W szczególności zabronione jest podawanie informacji nieprawdziwych, celem zdyskredytowania przeciwnika politycznego. W praktyce wiemy jednak, że bywa z tym różnie. Pewnym remedium na tego typu sytuacje jest tzw. pozew w trybie wyborczym.
Pozew w trybie wyborczym
Już na wstępie należy zwrócić uwagę, że określenie pozew w trybie wyborczym, choć powszechnie stosowane, nie jest prawidłowe. Tak naprawdę jest to bowiem wniosek o wydanie orzeczenia.
Procedurę wystąpienia z takim wnioskiem reguluje art. 111 kodeksu wyborczego.
Czytaj dalej >>>
Obserwując debatę publiczną można odnieść mylne wrażenie, że obecnie można powiedzieć i napisać wszystko.
Nieważne czy to prawda, czy zmyślona naprędce bajka.
Liczy się wywołanie zamieszania, zniszczenie domniemanego przeciwnika i zadowolenie grona wiernych fanów, którzy uwierzą we wszystko, co ich ulubieniec opublikuje.
To zaś, że ulubieniec bezczelnie kłamie jeśli tylko uzna, że mu się to opłaca, umyka uwadze publiki.
Kłamstwo w debacie publicznej
Okazuje się jednak, że sądy nie są tak nieczułe na publiczne podawanie nieprawdy, jak by się to mogło wydawać.
Dał temu wyraz Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 lutego 2023 r., pisząc:
Czytaj dalej >>>
Bardzo dziękuję mojej przesympatycznej, utalentowanej Klientce za ten piękny upominek ze słodką zawartością.
To bardzo miłe, kiedy doceniają naszą pracę! Czasami warto sobie przypomnieć, że wysiłek ma sens 🙂
Dziękuję!
Czytaj dalej >>>
Echa afery z udziałem Caroline Derpienski i Katarzyny Nosowskiej nie milkną.
Zapowiedziany pozew przeciwko Katarzynie Nosowskiej za rzekomą parodię celebrytki, opiewający na 50 mln złotych, robi wrażenie.
Na wrażeniu jednak pozostanie, gdyż taka kwota w procesie o ochronę dóbr osobistych, jest praktycznie nie do uzyskania. Przynajmniej w Polsce.
Abstrahuję już tutaj od tego, czy do naruszenia dóbr osobistych Caroline Derpienski, doszło, czy też nie.
Kwoty zasądzane w procesach o ochronę dóbr:
Kwoty zasądzane w procesach o ochronę dobrego imienia czy godności osobistej, opiewają zwykle na kilka do kilkudziesięciu tysięcy złotych i to w sytuacji, gdy do naruszenia dojdzie w przestrzeni publicznej.
W przypadku, gdy mamy do czynienia z wyjątkowo poważnym naruszeniem dóbr osobistych, kwoty te mogą być nieco wyższe.
Czytaj dalej >>>
W ramach mojej praktyki zawodowej coraz częściej przekonuję się o tym, że tzw. cyberprzemoc jest nagminnym problemem, dotykającym coraz więcej osób.
Na czym polega?
Formy cyberprzemocy mogą być różne, a ich rozwój wciąż postępuje. Najczęściej jednak cyberprzemoc polega na systematycznym nękaniu (tzw. stalking), grożeniu, ośmieszaniu, zniesławianiu i znieważaniu. Może też przybrać formę szantażu, rozpowszechniania informacji poufnych bez zgody osoby, której dotyczą, czy jej wizerunku.
To wszystko zaś za pośrednictwem Internetu i innych nowych technologii komunikacyjnych.
Cyberprzemoc a dobra osobiste
Wiadomym jest, że cyberprzemoc to nie tylko kwestia naruszenia dóbr osobistych. To przede wszystkim różne formy czynów zabronionych, których ściganiem zajmuje się policja i prokuratura. Działania w takiej sytuacji powinny być zatem podejmowane na wielu poziomach.
Czytaj dalej >>>