Echa afery z udziałem Caroline Derpienski i Katarzyny Nosowskiej nie milkną.
Zapowiedziany pozew przeciwko Katarzynie Nosowskiej za rzekomą parodię celebrytki, opiewający na 50 mln złotych, robi wrażenie.
Na wrażeniu jednak pozostanie, gdyż taka kwota w procesie o ochronę dóbr osobistych, jest praktycznie nie do uzyskania. Przynajmniej w Polsce.
Abstrahuję już tutaj od tego, czy do naruszenia dóbr osobistych Caroline Derpienski, doszło, czy też nie.
Kwoty zasądzane w procesach o ochronę dóbr:
Kwoty zasądzane w procesach o ochronę dobrego imienia czy godności osobistej, opiewają zwykle na kilka do kilkudziesięciu tysięcy złotych i to w sytuacji, gdy do naruszenia dojdzie w przestrzeni publicznej.
W przypadku, gdy mamy do czynienia z wyjątkowo poważnym naruszeniem dóbr osobistych, kwoty te mogą być nieco wyższe.
Czytaj dalej >>>
W ramach mojej praktyki zawodowej coraz częściej przekonuję się o tym, że tzw. cyberprzemoc jest nagminnym problemem, dotykającym coraz więcej osób.
Na czym polega?
Formy cyberprzemocy mogą być różne, a ich rozwój wciąż postępuje. Najczęściej jednak cyberprzemoc polega na systematycznym nękaniu (tzw. stalking), grożeniu, ośmieszaniu, zniesławianiu i znieważaniu. Może też przybrać formę szantażu, rozpowszechniania informacji poufnych bez zgody osoby, której dotyczą, czy jej wizerunku.
To wszystko zaś za pośrednictwem Internetu i innych nowych technologii komunikacyjnych.
Cyberprzemoc a dobra osobiste
Wiadomym jest, że cyberprzemoc to nie tylko kwestia naruszenia dóbr osobistych. To przede wszystkim różne formy czynów zabronionych, których ściganiem zajmuje się policja i prokuratura. Działania w takiej sytuacji powinny być zatem podejmowane na wielu poziomach.
Czytaj dalej >>>
Upał wlewa się ciężkim strumieniem przez okna. Nawet kot, chociaż przeżył bombardowania w Charkowie, stwierdził, że dziś wyjątkowo nie da rady. Może trzeba przyznać mu rację.
Dziś jednak króciutko, o godności człowieka, a konkretnie na tapecie godność osoby zatrzymanej.
Inspiracją do powstania wpisu jest sytuacja, jaką niegdyś miałam okazję oglądać.
Pewien pijany jegomość wszczął awanturę. Od krzyków przeszło do czynów, robiło się naprawdę nieciekawie. Pan był mało precyzyjny w próbach trafienia do celu jakim była jego małżonka, jednak machanie kończynami różnie mogło się skończyć.
Czytaj dalej >>>
Dzisiejszym krótki wpis dotyczy ugody sądowej. Klienci często bowiem pytają – a co to, a czy warto, a po co to?
Osobiście uważam, że jeśli jest możliwość porozumienia między stronami i zawarcia ugody, trzeba z tej możliwości skorzystać. To jedyna okazja aby wspólnie wypracować pewne rozwiązania, które dla obu stron będą satysfakcjonujące.
Wyrok z kolei zawsze jest narzuconą niejako z góry decyzją, która nie zawsze spełnia oczekiwania stron, nawet tej wygrywającej.
W procesie o ochronę dóbr osobistych dopuszczalne jest zawarcie ugody, w której strony mogą uregulować m.in. treść i formę oświadczenia zawierającego przeprosiny, wysokość zadośćuczynienia czy odszkodowania, kwestię zwrotu poniesionych kosztów wynagrodzenia pełnomocnika itp.
Czytaj dalej >>>
Dzień dobry! Czy wietrzny weekend dał Ci się we znaki? Czy miałeś okazję – jak ja – spędzić uroczy sobotni wieczór bez prądu, przy świecach? Jak wtedy docenia się rzeczy, które wydają się codzienne, oczywiste, dostępne! Chociażby możliwość zagotowania wody na herbatę 🙂
Dziś jednak, wracając już do rzeczywistości, parę słów o wyroku, który może być początkiem zmiany utartej linii orzeczniczej.
Kto by przypuszczał, że Kaja Godek przyczyni się do uzyskania nowych możliwości dochodzenia roszczeń w postępowaniu o ochronę dóbr osobistych!
Kaja Godek i przełomowy wyrok Sądu Apelacyjnego
Wszystko zaczęło się od wypowiedzi Kai Godek, która na antenie Polsat News w 2018 r. określiła osoby homoseksualne „zboczeńcami”.
Czytaj dalej >>>