Pani Mecenas, poświęciłam całe życie dla tego łotra, niewdzięcznika. Troje dzieci wychowałam, zrezygnowałam z kariery zawodowej. A on co? Od trzech lat mnie zdradzał. I to z kim? Ta Jolka, mówię Pani, tak się koło niego kręciła, włosy poprawiała, usta malowała. Celowo go uwodziła! Chciałabym ją pozwać o zadośćuczynienie za zdradę. To jest o naruszenie moich dóbr osobistych, godności, dobrego imienia, więzi rodzinnych. Zmarnowała mi przecież całe życie. Najlepiej o 100, nie, 200 tys złotych! A jego też pozwijmy o drugie tyle!
Tego typu konsultacji przeprowadziłam ostatnio kilkanaście.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że zdrada partnera jest przeżyciem traumatycznym, które rodzi zrozumiałe poczucie krzywdy.
Zadośćuczynienie za zdradę małżeńską
Pytanie tylko czy za zdradę małżeńską można żądać zadośćuczynienia?
Niewątpliwie zachowanie i ochrona więzi rodzinnych, prawo do życia w rodzinie, stanowi dobro osobiste każdego człowieka. Bezprawne naruszenie tych dóbr, rodzące poczucie krzywdy uprawnia poszkodowanego do żądania zadośćuczynienia. Z drugiej jednak strony mamy Konstytucję, gwarantującą wolność osobistą i prawo do prywatności obejmujące m.in. prawo do decydowania o swoim życiu rodzinnym i osobistym.
Jaki z tego wniosek?
Taki sam jak płynący z wyroku Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2018 r. Otóż w przypadku zdrady małżeńskiej, do ochrony więzi prawnorodzinnych między małżonkami nie mają zastosowania przepisy o ochronie dóbr osobistych.
Odpowiadając więc na powyższe pytanie należy wskazać, że zdrada, czy też narodziny pozamałżeńskiego dziecka nie mogą być podstawą dochodzenia zadośćuczynienia od zdradzającego małżonka czy jego partnera/partnerki na podstawie przepisów o ochronie dóbr osobistych.
Dlaczego?
Powodów jest kilka, ale najistotniejszy jest taki, że byłaby to nieuprawniona ingerencja sądu cywilnego w konstytucyjnie gwarantowaną wolność człowieka w zakresie jego życia osobistego.
Roszczenia w związku ze zdradą
Zaraz zapytacie, ale jak to, to nic nie da się zrobić?
Oczywiście się da, jednak zachowanie zdradzającego małżonka należy rozpatrywać na gruncie przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Zdrada może odnieść skutki np. w postaci separacji, rozwodu, poniesienia wyłącznej winy za rozkład pożycia małżeńskiego. Sankcją finansową zaś w przypadku zawinienia rozkładu pożycia są surowsze warunki wykonywania obowiązków alimentacyjnych pomiędzy małżonkami.
Kiedy naruszenie więzi rodzinnych daje możliwość żądania zadośćuczynienia?
Skoro zdrada nie stanowi bezprawnego naruszenia dobra osobistego w postaci więzi rodzinnych, to w jakich sytuacjach można mówić o jego naruszeniu, dającym podstawę żądania zadośćuczynienia?
Do uznania więzi rodzinnych jako dobra prawnie chronionego dochodzi m.in. w sytuacjach utraty tych więzi wskutek śmierci osoby najbliższej, która to śmierć jest następstwem działania osób trzecich. Mowa tu w szczególności o wszelkiego rodzaju wypadkach, przy czym najczęstszą sytuacją są wypadki komunikacyjne.
Mam nadzieję, że wszelkie wątpliwości w zakresie poruszanego tematu zostały rozwiane. Po prostu nie zawsze się da, nie zawsze można.
*****
Jeśli zainteresował Cię ten artykuł, zapraszam do lektury poniższych pozycji:
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }