Wakacje tuż tuż. Czas urlopów, wyjazdów, plaży, słońca i beztroski. Większość z nas, wybierając ofertę któregoś z biur podróży, odpocznie i zadowolona wróci do obowiązków zawodowych. Nie było to jednak dane Klientom, którzy ostatnio się do mnie zgłosili. Ich urlop przybrał raczej rodzaj walki o przetrwanie, a z wyjazdu wrócili umęczeni, rozczarowani, źli i chorzy. Kiedy opowiadali o robactwie, brudzie i spleśniałym jedzeniu, pomyślałam, że to przesada, nie mogło być tak źle. Myślałam tak, dopóki nie pokazali mi zdjęć i nakręconych filmów. A jednak. Mogło być aż tak źle, bardzo źle, w zasadzie makabrycznie. I to nie w hotelu trzygwiazdkowym według pozaeuropejsich standardów. W takim hotelu na który każdy mógłby się skusić, bo cena była atrakcyjna, a gwarantowane w umowie warunki, co najmniej dobre.
Co robić w sytuacji gdy, mówiąc delikatnie, wypoczynek nie spełnił Twoich oczekiwań?
W pierwszej kolejności musisz wiedzieć, że przysługują Ci roszczenia względem organizatora wycieczki turystycznej. Możesz domagać się odszkodowania i zadośćuczynienia.
Z wyliczeniem wysokości odszkodowania nie ma większych problemów, bowiem są to straty materialne, które poniosłeś w związku z niewłaściwym wykonaniem umowy przez organizatora, a więc np. jest to koszt pokoju który wynająłeś, bowiem pokój zapewniony przez biuro podróży nie nadawał się do zamieszkania. Odszkodowania możesz też żądać w przypadku gdy szkoda polegała na zaniżeniu jakości usługi np. miałeś zostać ulokowany w kameralnym hotelu tuż przy piaszczystej plaży, a zakwaterowano Cię w głośnym molochu kilometr od morza, gdzie plaża była brudna i kamienista. Pomocna przy wyliczeniu wysokości odszkodowania może być tzw. Tabela Frankfurcka z której chętnie korzystają sądy. W tabeli znajdziesz informacje jaki procent poniesionych kosztów wycieczki biuro powinno zwrócić tytułem niedotrzymania warunków umowy.
Masz bowiem prawo spędzić swój urlop tak, jak zagwarantowano Ci w umowie zawartej z biurem podróży, a nie gorzej, inaczej, w innym obiekcie nie zapewniającym infrastruktury na którą liczyłeś czy innej odległości od plaży itp. itd.
Więcej problemów jest z wyliczeniem zadośćuczynienia za tak zwany „zmarnowany urlop”. Jest to bowiem kwota przyznawana za cierpienia psychiczne i fizyczne, czy stres związany ze zdarzeniami których doświadczyłeś z winy organizatora wycieczki. Mówiąc wprost jest to kwota za to, że zamiast odpoczywać denerwowałeś się, walczyłeś z robactwem, grzybem na ścianach, zapadającym się łóżkiem i wszechobecnym brudem. Kwota za Twoje rozczarowanie, rozgoryczenie, stracony czas, utratę przyjemności z wypoczynku, który stanowi przecież tylko krótki przerywnik w codziennej pracy. Jest to więc poniekąd kwota za naruszenie Twoich dóbr osobistych w postaci choćby godności osobistej czy zdrowia.
Zadośćuczynienie za zmarnowany urlop – w jakiej wysokości?
Do każdej sprawy należy podejść indywidualnie, tak jak każdy inaczej odczuwa utratę przyjemności z wypoczynku. Jedni machną ręką na grzyb w łazience a dla innych będzie to powodem dużej frustracji. Kwoty zasądzane tytułem zadośćuczynienia za zmarnowany urlop mogą sięgać nawet 100% ceny wycieczki. Zwykle wynoszą od ok. tysiąca do kilku tysięcy złotych.
Przykłady:
1.
Małżeństwo z Piotrkowa Trybunalskiego wykupiło wycieczkę w cenie 5284 zł. za dwie osoby.
Hotel znajdować się miał m.in. 50 metrów od piaszczystej plaży, wyposażony miał być w kort tenisowy i duży basen. Powodowie zawodowo zajmowali się sportem i infrastruktura sportowa obiektu miała dla nich pierwszoplanowe znaczenie. Tymczasem urlop spędzili w hotelu znajdującym się ok. 900 m. od kamienistej plaży, który nie był wyposażony w kort tenisowy a basen był dużo mniejszy.
Tytułem zadośćuczynienia (za doznane nieprzyjemności) Sąd zasądził na ich rzecz łączną kwotę 3.000 zł.
Wyrok SO w Piotrkowie Trybunalskim, II Ca 339/17.
2.
Małżeństwo zawarło umowę o świadczenie usług turystycznym z biurem podróży. Całkowity koszt wycieczki wyniósł 8.336 złotych. Urlop spędzali z dwójką swoich dzieci w wieku 3 i 6 lat.
Zakwaterowani zostali w bungalowie przed wejściem do którego znajdowało się porozrzucane szkło i śmieci. W środku klimatyzacja nie działała. Po przeniesieniu do innego pokoju warunki bynajmniej się nie poprawiły. W łazience panował brud, a wyposażenie było stare i nieestetyczne
Tytułem zadośćuczynienia (za doznane nieprzyjemności) Sąd zasądził na ich rzecz łączną kwotę 4.000 zł.
Wyrok SO w W-wie, V Ca 3475/12.
Jak wystąpić z roszczeniem?
W pierwszej kolejności zgłoś niedogodności obecnemu na miejscu rezydentowi. Może będzie w stanie Ci pomóc i rozwiązać problem.
Po powrocie z urlopu masz 30 dni na zgłoszenie reklamacji. Organizator w ciągu 30 dni powinien na nią odpowiedzieć. Brak odpowiedzi w tym terminie jest równoznaczny z uwzględnieniem reklamacji.
Jeśli organizator imprezy turystycznej nie uwzględni reklamacji lub uwzględni ją tylko w części, następnym krokiem jest złożenie pozwu o zapłatę tj. o odszkodowanie i zadośćuczynienie.
Pamiętaj, że nawet jeśli nie zgłosiłeś reklamacji w terminie, nic nie stoi na przeszkodzie abyś wniósł pozew do sądu po uprzednim wezwaniu organizatora do zapłaty.
I co ważne gromadź dowody! Rób zdjęcia, kręć filmy, bo jeśli zamierzasz wystąpić na drogę sądową, będą one doskonałym dowodem na zasadność Twoich roszczeń.
Jeszcze jedno… Jeśli faktycznie urlop nie był przyjemnością, powstrzymaj się od wrzucania urokliwych zdjęć i pełnych zachwytu komentarzy na Facebooku czy innych platformach społecznościowych… Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego 😉
A jeśli i Twój wypoczynek nie przebiegł tak jak powinien, daj mi znać. Zobaczymy czy jestem w stanie Ci pomóc.
Zobacz także:
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }