Zanim wniesiesz do sądu pozew o ochronę dóbr osobistych, zastanów się dobrze jak sformułować żądanie pozwu, a w szczególności jak dobrać środki odpowiednie do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych. Przed podjęciem wszelkich kroków na własną rękę, dobrze jest skonsultować się z prawnikiem, który przeanalizuje sytuację i wskaże, czy dane zachowanie stanowi w ogóle naruszenie dóbr osobistych, a jeśli tak, jak należy sformułować pozew, czyli doradzi Ci, czego w takim pozwie możesz żądać. Dzięki temu unikniesz sytuacji jaka miała miejsce w opisanej poniżej sprawie:
Powódka, dla ułatwienia przyjmijmy imię Iwona, pracowała na lotnisku w sklepie z biżuterią na stanowisku kasjer – sprzedawca. Od jakiegoś czasu w sklepie ginęła biżuteria. Właścicielka sklepu, dajmy na to Agata, przed zmianą na której pracowała p. Iwona, przyjechała do sklepu i przeliczyła biżuterię. Po zakończeniu zmiany p. Iwony (na jednej zmianie pracowała jedna osoba), właścicielka znowu przeliczyła biżuterię i stwierdziła braki towaru.
Złożyła więc zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa, w którym wskazała że o kradzież podejrzewa p. Iwonę. W sprawie wszczęto postępowanie w toku którego m.in. dokonano przeszukania mieszkania p. Iwony. Policja nie znalazła jednak poszukiwanej biżuterii. Ostatecznie dochodzenie umorzono ze względu na niewykrycie sprawcy przestępstwa. Pani Agata nie informowała ani pozostałych pracowników sklepu, ani właścicieli sąsiednich sklepów kogo podejrzewa o kradzież.
Następnie umowa o pracę z p. Iwoną została rozwiązana na mocy porozumienia stron. Przy podpisywaniu dokumentów p. Agata zwróciła się do p. Iwony słowami „ty chyba jesteś jakąś kleptomanką.” Słowa te słyszała siostra p. Iwony.
Pozew o ochronę dóbr osobistych
Pani Iwona postanowiła złożyć w sądzie pozew o ochronę dóbr osobistych. W zachowaniu p. Agaty upatrywała naruszenia jej dóbr osobistych tj. dobrego imienia i godności. W pozwie o ochronę dóbr osobistych twierdziła, że właścicielka sklepu naruszyła jej dobra osobiste poprzez:
- złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a tym samym bezzasadne oskarżenie jej o przestępstwo
- nazwanie jej kleptomanką
W pozwie zażądała m.in:
- ustnych przeprosin przed sądem i ich zaprotokołowania do protokołu rozprawy
- opublikowania tekstu przeprosin na oficjalnej witrynie internetowej lotniska
Sąd Okręgowy oddalił powództwo w całości, wskazując że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych, a twierdzenia Iwony są wynikiem subiektywnych odczuć.
Wyrok Sądu Apelacyjnego – niewłaściwe żądanie pozwu
Nazwanie innej osoby kleptomanką:
Sąd Apelacyjny natomiast stwierdził, że doszło do naruszenia dóbr osobistych Iwony. Uznał, że nazwanie innej osoby kleptomanką, narusza jej godność osobistą. Mimo to nie przyznał żadnych środków służących do odwrócenia skutków naruszenia. Dlaczego?
Dlatego, że żądanie pozwu nie było właściwie sformułowane.
Ochrona której domagała się p. Iwona była nieadekwatna do naruszenia jej dóbr osobistych. Skoro bowiem do naruszenia doszło podczas prywatnej rozmowy, żądanie opublikowania przeprosin na oficjalnej stronie internetowej lotniska jest zbyt daleko idące. Jednocześnie Sąd przyznał, że właściwą formą odwrócenia skutków naruszenia byłyby przeprosiny. Jednak nie przeprosiny publiczne!
Gdyby więc p. Iwona zażądała w pozwie aby właścicielka sklepu przeprosiła ją np. poprzez wysłanie jej tekstu przeprosin listem, takie żądanie miałoby już większą szansę na uwzględnienie, niż to którego domagała się w pozwie.
„Środki ochrony dóbr osobistych mają za zadanie usunięcie skutków dokonanego naruszenia dóbr osobistych i w związku z tym muszą pozostawać w odpowiedniej proporcji do dokonanego naruszenia, w szczególności muszą uwzględniać sposób w jaki do naruszenia tych dóbr doszło. Jeśli naruszenie dóbr osobistych nie zostało dokonane publicznie, nie ma podstaw aby przeproszenie miało charakter publiczny, dlatego apelacja powódki w tym zakresie nie zasługuje na uwzględnienie. Żądanie aby tekst przeprosin był znany w środowisku pracowników i pracodawców wszystkich punktów handlowo-usługowych lotniska ma charakter represyjny i stanowiłoby dla pozwanej nadmierną dolegliwość.” – uznał Sąd Apelacyjny
Żądanie ustnych przeprosin na rozprawie:
Pani Iwona również niewłaściwie sformułowania żądanie w zakresie ustnych przeprosin na rozprawie. Wyrok wydawany jest po zamknięciu rozprawy, jak więc właścicielka sklepu miałaby ją przeprosić w trakcie rozprawy? Gdyby skonsultowała się w tym zakresie z prawnikiem, z pewnością nie sformułowałaby tak oczywiście niezasadnego żądania.
Samo złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa nie narusza dóbr osobistych:
Fakt, że właścicielka sklepu złożyła zawiadomienie ze wskazaniem pani Iwony jako osoby którą podejrzewa o kradzież, nie stanowi bezprawnego naruszenia dóbr osobistych. Pani Agata realizowała swoje prawo w formie przewidzianej przepisami. Miała podstawy do złożenia zawiadomienia i wskazania p. Iwony jako osoby którą podejrzewa o kradzież, gdyż to po zmianie na której pracowała p. Iwona, stwierdzono braki towaru. Obowiązek zawiadomienia organów ścigania w takiej sytuacji wynika wprost z art. 304 par. 1 k.p.k. Działanie takie nie jest więc bezprawne.
Pozew o ochronę dóbr osobistych – żądania pozwu nie będzie poprawiał sąd
Fakt jest taki, że p. Iwona niewłaściwie sformułowała pozew, gdyż żądała publicznych przeprosin, w sytuacji gdy do naruszenia dóbr osobistych doszło w prywatnej rozmowie, a także ustnych przeprosin na rozprawie, w sytuacji gdy wyrok wydaje się po zamknięciu rozprawy.
Z uwagi na niewłaściwie sformułowane żądanie, nie uzyskała tych środków ochrony na które liczyła. Dlaczego jednak sąd nie poprawił żądań pozwu i nie nakazał aby właścicielka sklepu przeprosiła panią Iwonę w jakiejś innej formie np. w formie listu? Otóż sąd nie jest do tego uprawniony.
„Sąd Apelacyjny nie jest jednak uprawniony do narzucenia powódce takiej formy przeproszenia, która nie jest objęta jej żądaniem i nie jest przez nią akceptowana.”
Jeśli więc decydujesz się na wniesienie do sądu pozwu o ochronę dóbr osobistych, pamiętaj, że ważne jest właściwe jego sformułowanie, które zwykle wymaga konsultacji z profesjonalistą. Błąd przy formułowaniu żądania pozwu może skutkować tym, że choć sąd uzna, że doszło do naruszenia Twoich dóbr osobistych, nie przyzna Ci żadnych środków które mogłyby odwrócić skutki tego naruszenia.
Dla zainteresowanych – wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie, V ACa 1023/17.
*****
Tutaj też pisałam o konieczności właściwego dobrania środków ochrony dóbr osobistych.
{ 11 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
witam zostałam napadnieta i uderzona w miejscu publicznym chcę wnieść pozew do sądu proszę o pomoc
Pani Katarzyno, chętnie pomogę. Bardzo proszę o kontakt mailowy: agnieszka.wernik@adwokatura.pl lub telefoniczny: 661 918 230
Dzień dobry, wraz z rodzicami prowadzimy rodzinna firmę. Jakiś czas temu w opiniach w internecie zobaczyliśmy ze ktoś napisał ze sprzedajemy „wadliwy” produkt – taki który nie powinien być sprzedawany. Działa to na nasza niekorzyść ze względu iż produkt ten jest głównym produktem przez nas sprzedawanym. Co więcej nie ma możliwości, żeby produkt ten był wadliwy, ponieważ dbamy o jakoś produktu oraz o klienta. Co mogę zrobić, kiedy wiem ze produkt który został sprzedany klientowi, był na 100% zdatny do użytku?
Dzień dobry. Produkt mógł być „wadliwy” w subiektywnej ocenie klienta. Może klient po prostu nie wiedział jak produktu prawidłowo używać? Może warto by było zapytać klienta w czym jest problem? Samo określenie „wadliwy produkt” nie jest w mojej ocenie podstawą do podejmowania działań na drodze sądowej. W razie dalszych pytań zapraszam do kontaktu mailowego. Pozdrawiam!
Moja domowa skrzynka pocztowa jest oznakowana zakazem wrzucania druków bezadresowych. Dodatkowo obok umieszczona jest tabliczka ze stosownym tekstem. Mimo tego niektóre firmy kolportujące umieszczają w skrzynce zlecone im materiały co odbieram jako naruszenie prywatności. Czy taki czyn należy prawnie do grupy naruszeń dóbr osobistych czy też jest to działanie objęte innym paragrafem?
Panie Krzysztofie, niestety nie ma uniwersalnej zasady jak poradzić sobie z niechcianymi ulotkami. Nie jest to natomiast w mojej ocenie naruszenie dóbr osobistych tj. prawa do prywatności. Pozdrawiam.
Witam .Przyrodni brat na fb na messenger napisal mi ze podal me dane koledze ,ktory prowadzi ponoc klub typu gogo i ootrzebuje osob do tanca na rurze..Podal me dane i ze moge mu dziekowac..Wczesniej naublizal mi ze jestem nikim gownem.Czy te wpisy mozna uznac za naruszenie dobr
dzien dobry,
czy jezeli kamery stacjonarne sąsiada nieustannie monitorują MOJĄ posesję, są analizowane , kto kiedy przyszedł, wyszedł, są zgrywane i przekazywane Policji bo sąsiadowi przeszkadza pies, mam ok 1500 sekundowych i minutowych filmów- od policji, sasiad nagrywa z drugiego pietra swojego domu bo niżej mamy pozarastane płoty i nic by nie widział
wiem o tym nagrywaniu od kilku lat, widzę te kamery dlatego nie korzystamy z ogrodu, wychodzi tam tylko pies w dzień – teraz mam dowody
czy to naruszenie naszych dóbr osobistych???
Dzień dobry. Jak najbardziej, zachowanie sąsiada może naruszać Pani dobra osobiste, chociażby w postaci prawa do prywatności. Nagrania są tego najlepszym dowodem. Jeżeli jest Pani zainteresowana dalszym procedowaniem sprawy, proszę o kontakt mailowy. Pozdrawiam.
bardzo dziękuję za odpowiedź,
póki co muszę sie najpierw bronić w sądzie bo mam zarzuty że pies szczeka NA sąsiada w dzień i narusza jego spokój,/jak wynika z nagrań 20 sekund na dobę/, i moje wypuszczanie psa na własne podwórko zostało również zakwalifikowane jako złośliwe niepokojenie 107kw, a bieganie psa luzem po ogrodzonej posesji bez dostępu osób trzecich to zagrożenie dla otoczenia 77kw, całe szczęście bronic mnie będą inni sąsiedzi
jak się uporam z tymi sprawami w Sądzie Karnym to dopiero zajmę się procesem cywilnym
jeszcze raz dziękuję
Bardzo proszę i powodzenia 🙂 Pozdrawiam