Agnieszka Wernik

adwokat

Jestem adwokatem, członkiem Izby Adwokackiej w Warszawie. Reprezentuję w postępowaniach karnych osoby zniesławione i znieważone. Specjalizuję się również w sprawach z zakresu prawa cywilnego, ze szczególnym uwzględnieniem spraw o ochronę dóbr osobistych, w tym dobrego imienia. Pomagam osobom poszkodowanym uzyskać odszkodowanie i zadośćuczynienie w postępowaniach cywilnych związanych ze szkodą na osobie m.in. z tytułu naruszenia dóbr osobistych, wypadków komunikacyjnych i błędów medycznych.
[Więcej >>>]

Sklep

Prawo do prywatności osoby publicznej

Agnieszka Wernik13 kwietnia 2018Komentarze (0)

prawo do prywatności

O tym, że przeglądam portale plotkarskie, w tym stronę pudelek.pl, która dostarcza mi niezmiennie inspiracji do tematów, które warto poruszyć na blogu, pisałam tutaj. Tym razem również postanowiłam zainspirować się pudelkowymi przeprosinami i napisać parę słów o tym, że prawo do prywatności (które jest dobrem osobistym) dotyczy każdej osoby, także osoby publicznej. Tekst przeprosin do którego nawiązałam, a który obecnie jest publikowany na stronie pudelek.pl, brzmi tak:

Przeprosiny dla Pani Joanny Jabłczyńskiej

W związku z opublikowaniem w dniu 28 marca 2014 roku artykułu dotyczącego życia prywatnego Pani Joanny Jabłczyńskiej na stronie internetowej dostępnej pod domeną www.pudelek.pl, niniejszym HTTP Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Warszawie przeprasza Panią Joannę Jabłczyńską za naruszenie jej dobra osobistego w postaci prawa do prywatności. Zarząd spółki HTTP Sp. z o. o.”

Osoby publiczne coraz częściej decydują się na wystąpienie przeciwko wydawcom i redakcjom gazet czy portali plotkarskich z powództwem o ochronę dóbr osobistych tj. prawa do prywatności. Czy zasadnie?

Prawo do prywatności – czy przysługuje osobie publicznej?

Generalnie wszyscy, nawet osoby publiczne mają prawo do prywatności, a w szczególności do zachowania szczegółów z życia intymnego w tajemnicy. Bez zgody osoby zainteresowanej nie wolno więc publikować informacji z jej życia prywatnego ( w tym z życia intymnego). Jest jeden wyjątek. Dopuszczalne jest publikowanie takich informacji wówczas, jeżeli wiążą się bezpośrednio z działalnością publiczną danej osoby.

Jeśli więc upublicznione informacje z życia prywatnego nie pozostają w związku z działalnością publiczną tej osoby, nie można ich ujawniać.

„Okoliczności dotyczące życia prywatnego mogą być więc ujawniane w ramach publikacji prasowej tylko wówczas, jeżeli wprost wpływają na działalność publiczną jednostki” – wskazał SN w jednym z wyroków

Przykład:

Załóżmy, że pan Marcin jest znanym aktorem, który jednak nie wypowiada się o swoim życiu rodzinnym w mediach. Na co dzień skupia się wyłącznie na  pracy. Plotkarski portal X publikuje na temat pana Marcina artykuł w którym ujawnia, że żona pana Marcina jest w związku z innym mężczyzną, że urodziła mu dziecko, a pan Marcin choć płacze po ukochanej, już widziany był na plaży w Sopocie z panią M., niegdyś przyjaciółką rodziny.

Czy doszło do naruszenia prawa do prywatności pana Marcina? Oczywiście tak. Nie ma bowiem żadnego związku pomiędzy jego karierą, a informacjami o tym z kim spotyka się jego żona, ani też z kim p. Marcin umawia się po pracy jako osoba prywatna. Działania portalu X ukierunkowane były tylko i wyłącznie na uzyskanie sensacyjnego efektu publikacji, a także zwiększenie popularności portalu. Stanowiły po prostu nieuzasadnione wtargnięcie w prywatną sferę życia pana Marcina.

Powództwo o ochronę dóbr osobistych tj. prawa do prywatności byłoby w tym przypadku jak najbardziej uzasadnione. Uzasadnione tym bardziej, że pan Marcin wcześniej nie wypowiadał się na temat swojego życia prywatnego. Nie wyraził też zgody na publiczne omawianie jego intymnych spraw.

„Grubsza skóra” osób publicznych

Mimo to osoby publiczne muszą liczyć się z tym, że opinia publiczna interesuje się ich życiem, w tym życiem prywatnym i chcąc nie chcąc muszą to zainteresowanie w pewnym sensie znosić. Mówi się, że muszą mieć „grubszą skórę”. Oczywiście w pewnych granicach! W głównej mierze tę granicę wyznacza sam zainteresowany. O swoim życiu prywatnym osoba publiczna może bowiem mówić, a wręcz na ujawnianiu takich informacji budować swoją popularność. Może też jednak o wydarzeniach ze swojego życia prywatnego czy intymnego milczeć, skupiając się na karierze zawodowej.

„Jeżeli więc osoba publiczna poprzez swoje własne działania celowo wzbudza zainteresowanie opinii publicznej swoim życiem prywatnym i rodzinnym, dążąc do uzyskania większej popularności, będącej nierzadko miarą jej powodzenia zawodowego, uznać należy, że publikowanie informacji o sferze życia prywatnego pozostaje w związku z działalnością publiczną tej osoby” – czytamy w jednym z wyroków Sądu Apelacyjnego w Warszawie

Mówiąc wprost – jeśli osoba publiczna sama informuje media o faktach ze swojego życia prywatnego, czy wręcz intymnego, to publikacja informacji o zdarzeniach z tej sfery jej życia z dużym prawdopodobieństwem nie będzie uznana jako bezprawnie naruszająca jej dobro osobiste tj. prawo do prywatności.

Jeśli zaś milczy na ten temat, a w prasie czy np. w wydaniu internetowym gazety pojawi się artykuł dotyczący jej prywatnej sfery życia, nie pozostający w związku z prowadzoną przez tę osobę działalnością publiczną, wówczas zasadnym będzie powództwo o ochronę dóbr osobistych tj. prawa do prywatności.

Nie popadajmy jednak w przesadę. Jeśli osoba publiczna podzieliła się w sieci informacją, że np. urodziła dziecko, wyszła za mąż, czy zmaga się z poważną chorobą, nie oznacza to od razu, że wszystkie zdarzenia z jej życia rodzinnego czy intymnego mogą być ujawniane i publicznie komentowane. Każdy przypadek wymaga indywidualnego podejścia i analizy.

Wolność wypowiedzi nie ma więc charakteru absolutnego. Osoby publiczne posiadają prawo do prywatności.

W czym mogę Ci pomóc?

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Adwokacka Agnieszka Wernik w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 0 komentarze… dodaj teraz swój }

    Dodaj komentarz

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

    Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

    Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Adwokacka Agnieszka Wernik w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: