Agnieszka Wernik

adwokat

Jestem adwokatem, członkiem Izby Adwokackiej w Warszawie. Reprezentuję w postępowaniach karnych osoby zniesławione i znieważone. Specjalizuję się również w sprawach z zakresu prawa cywilnego, ze szczególnym uwzględnieniem spraw o ochronę dóbr osobistych, w tym dobrego imienia. Pomagam osobom poszkodowanym uzyskać odszkodowanie i zadośćuczynienie w postępowaniach cywilnych związanych ze szkodą na osobie m.in. z tytułu naruszenia dóbr osobistych, wypadków komunikacyjnych i błędów medycznych.
[Więcej >>>]

Sklep

Czy Fakt naruszył dobra osobiste PLL LOT?

Agnieszka Wernik08 lipca 2018Komentarze (0)

Dobra osobiste nie są wyłącznie domeną osób fizycznych, chociaż tak zwykło się sądzić. Jednym z najistotniejszych dóbr osobistych przynależnych osobom prawnym jest ich dobra sława, renoma czy reputacja. Naruszenie tychże dóbr osobistych może bowiem spowodować  utratę zaufania klientów, utratę wiarygodności, które to wartości są kluczowe dla pozycji danego podmiotu na rynku. W skrajnych przypadkach może wręcz zaważyć na dalszym istnieniu spółki. W kontekście ostatnich wydarzeń, dotyczących feralnego lotu z Cancun do Warszawy, realizowanego przez PLL LOT, należy więc odpowiedzieć sobie na pytanie – czy Fakt naruszył dobra osobiste PLL LOT w postaci właśnie dobrej sławy czy reputacji? Mowa oczywiście o artykule, który ukazał się na stronie www Faktu o tytule: „250 pasażerów LOT o włos od śmierci„.

czy fakt naruszył dobra osobiste PLL lot

Jak sytuację przedstawiają media?

Z relacji Faktu wynika, że już półtorej minuty po starcie z lotniska w meksykańskim Cancun, silnik samolotu Boeing 787 Dreamliner wpadł w silne wibracje. Sytuacja powtarzała się kilkukrotnie, a załoga samolotu kontaktowała się z Centrum Operacyjnym LOT z pytaniem: co robić? Decyzja była jedna – lądować awaryjnie na najbliższym lotnisku, czyli w Miami. Jak dalej donosi Fakt, decyzja ta została jednak zmieniona i samolot skierowano jednak na lotnisko w odległym Nowym Jorku. Dlaczego?

Nasi informatorzy z PLL LOT nie mają wątpliwości: chodzi o pieniądze. – W Miami należałoby dać pasażerom zakwaterowanie i posiłki, i wysłać na Florydę kolejną maszynę, by ich zabrała – mówi nasz rozmówca. Pasażerowie musieliby oczekiwać w strefie tranzytowej lotniska, bo… nie posiadali amerykańskich wiz! A na lotniku JFK w Nowym Jorku mogli wsiąść w maszynę gotową do lotu, choć przygotowaną dla innych pasażerów.” – twierdzi Fakt.

Informacje te dementują przedstawiciele PLL LOT, wskazując, że życie pasażerów w żadnym momencie nie było zagrożone, a wszelkie procedury bezpieczeństwa zostały zachowane.  Z  relacji przewoźnika wynika także, że w ogóle nie rozważano lądowania w Miami, a decyzja o lądowaniu w Nowym Jorku podjęta została ze względu na to, że piloci zawsze wybierają do lądowania ten port, który znają najlepiej. Ponadto o wyborze lotniska decyduje pogoda i szereg innych istotnych czynników. Wibracje miały zaś pojawić się dopiero nad Bermudami, a nie tuż po starcie. Przewoźnik zaprzecza również aby lotnisko w Nowym Jorku zostało wybrane ze względu na kwestie finansowe.

Czy Fakt naruszył dobra osobiste PLL LOT?

Teraz – jak donosi Rzeczpospolita – PLL LOT zamierza pozwać Fakt za naruszenie dóbr osobistych spółki. Jeśli tak się stanie, przed Faktem trudne zadanie. W procesie o ochronę dóbr osobistych będzie musiał bowiem udowodnić, że podane informacje były prawdziwe, a ponadto że służyły ochronie społecznie uzasadnionego interesu. O ile drugą przesłankę można udowodnić bez większych problemów, tak wykazanie, że informacje były prawdziwe, może być bardzo problematyczne. Należy bowiem wykazać, że doszło do naruszenia zasad bezpieczeństwa, a decyzje podjęte po awarii silnika rzeczywiście naraziły życie pasażerów.

Równie istotne jest wykazanie przez Fakt, że przy zbieraniu, weryfikowaniu i w końcu publikowaniu materiałów zachowano zasady szczególnej staranności i rzetelności. Tymczasem przewoźnik wskazuje, że Fakt nieprawidłowo zinterpretował pewne informacje, a  inne wyciągnął z kontekstu.

Z całą pewnością publikacja Faktu podważa wiarygodność PLL LOT i może powodować utratę zaufania pasażerów, którzy ostatecznie będą wybierać innych przewoźników. Godzi więc w podstawowe dobra osobiste spółki – dobrą sławę, renomę, wiarygodność. Pytanie tylko, czy naruszenie było bezprawne.

Czego może żądać LOT w procesie o ochronę dóbr osobistych? Z pewnością przeprosin i  zadośćuczynienia, a także usunięcia artykułu, który cały czas widoczny jest na stronie www. Niewykluczone, że powództwo obejmie także żądanie zapłaty odszkodowania.

Tak czy inaczej, warto śledzić losy tego procesu, o ile oczywiście PLL LOT rzeczywiście pozwie Fakt. Osobiście wolałabym wiedzieć, czy wsiadając do Dreamlinera mogę czuć się bezpiecznie.

W czym mogę Ci pomóc?

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Adwokacka Agnieszka Wernik w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 0 komentarze… dodaj teraz swój }

    Dodaj komentarz

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

    Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

    Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Adwokacka Agnieszka Wernik w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: