Rok trwania procesu dłużył się niemiłosiernie. W końcu jest jednak wyrok. Wydawca gazety musi Cię przeprosić za szkalujące Cię artykuły, które naruszały Twoje dobra osobiste. Cieszysz się, że w końcu doczekasz sprawiedliwości. Kupujesz gazetę, a tam owszem, przeprosiny są opublikowane, ale na szarym tle, szarą czcionką o rozmiarze takim, że w zasadzie tylko z lupą można je rozszyfrować. Dodatkowo umieszczono je wśród krzykliwych reklam, które całkowicie odciągają uwagę przeciętnego czytelnika od treści przeprosin. Czujesz się przeproszony? Raczej nie. Masz wrażenie, że wydawca gazety po prostu z Ciebie zakpił, chociaż z drugiej strony wykonał przecież wyrok sądowy…
Jak takim sytuacjom zaradzić?
Przeprosiny – trudna sprawa
Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę z tego, że przeprosiny mają za zadanie odwrócić skutki naruszenia Twoich dóbr osobistych i dać Ci pewną satysfakcję. Najczęściej chcemy aby przeprosiny zostały opublikowane w Internecie, radiu, prasie, czy telewizji, bo najczęściej do naruszenia dóbr osobistych dochodzi publicznie. Skoro zaś publicznie Cię obrażono, chcesz publicznych przeprosin. To zrozumiałe.
Pamiętaj jednak, że takie publiczne przeprosiny stanowią informację dla opinii publicznej o tym, że naruszyciel Twoich dóbr osobistych podał informacje nierzetelne, nieprawdziwe, po prostu niezgodne z prawem. To zaś godzi bezpośrednio w jego wiarygodność.
Zwykle więc będzie bronił się na wszelkie sposoby aby nawet w razie przegrania procesu o ochronę dóbr osobistych, opublikować przeprosiny tak, aby jak najmniej na tym ucierpieć. Przeprosić nie przepraszając. Zamieść sprawę pod dywan. Nadać przeprosinom prześmiewczą formę. Sprawić, że będą nieczytelne, niewidoczne albo wręcz dodatkowo Cię obrażać.
„Przepraszam Pana Kowalskiego za to, że jest zakłamany i obłudny.”
Nie chcesz takich przeprosin. Prawda?
Przeprosiny czy kpiny?
Nie sprawdzaj więc jak bardzo Twój przeciwnik procesowy jest pomysłowy w przepraszaniu. Już w pozwie wskaż dokładny tekst przeprosin, określ gdzie i jak długo ma być publikowany. Nie zapomnij o podaniu wielkości i koloru czcionki, koloru tła, określenia czy przeprosiny mają być umieszczone w ramce, czy mają być poprzedzone nagłówkiem, na której stronie mają być wydrukowane czy umieszczone itp.
Zadbaj po prostu o to aby pole manewru zawęzić maksymalnie. Wyobraź sobie przeprosiny opublikowane jasną czcionką na białym tle. To chyba jednak nie to, o co Ci chodziło. Znane są też przypadki publikowania przeprosin tak rozstrzeloną czcionką, że rozczytanie tekstu było bardzo utrudnione. Choćby tutaj zwracano na to uwagę.
Brak określenia wielkości czcionki może zaś skutkować tym, że swoich przeprosin będziesz szukał z lupą.
Jeżeli żądasz opublikowania przeprosin w Internecie, warto dookreślić gdzie ma się znajdować link do pełnego tekstu przeprosin, tak aby np. wydawca internetowego wydania gazety nie umieścił linku na samym dole ostatniej strony, gdzie nikt go nie zobaczy.
Wskaż jak długo przeprosiny mają być publikowane. Może warto doprecyzować aby oświadczenie było publikowane bez przerwy przez np. 7 dni, tak aby przeprosiny nie znikały zaraz po 6 rano i nie pojawiały się ponownie po 23:00.
Ważne też aby tekst przeprosin był po prostu widoczny, a nie umieszczony wśród reklam, ścieśniony pod logo firmy, ukryty na marginesie itp. itd.
Unikaj więc sytuacji, gdy osoba która naruszyła Twoje dobra osobiste wykona wprawdzie wyrok sądowy, przeprosi, ale tak, że poczujesz się jeszcze gorzej niż przed przeprosinami. Po prostu z Ciebie zakpi i dodatkowo spotęguje skutki naruszenia Twoich dóbr osobistych, zamiast je zniwelować.
Pomocna w tej sytuacji może okazać się konsultacja u profesjonalnego pełnomocnika, który zadba o to aby już w pozwie sprecyzować treść i formę przeprosin, czy innych Twoich żądań.
*****
Zobacz także: